Fala zakażeń bakterią Legionella pneumophila narasta w niepokojącym tempie. Dane z ubiegłego roku z Czech wskazują na rekordową liczbę zakażeń, aż 620 potwierdzonych przypadków legionellozy. Niestety ten rok w Czechach nie zapowiada się dobrze. Pierwsze cztery miesiące 2025 roku wskazują na podwojenie tej liczby w analogicznym okresie. To wyraźny sygnał alarmowy, również dla Polski, że problemu nie wolno lekceważyć.
Dlaczego zakażeń jest coraz więcej?
Czescy epidemiolodzy wskazują na kilka kluczowych przyczyn gwałtownego wzrostu zachorowań. Pierwszym z nich jest niewłaściwa konserwacja instalacji wodnych. Zaniedbania w utrzymaniu instalacji, szczególnie w końcowych odcinkach, wymiennikach ciepła, a także nieczyszczone baterie i słuchawki prysznicowe tworzą idealne warunki do namnażania się bakterii.
Często w ramach oszczędności, podgrzewa wodę jedynie do 30-40°C – jest to kolejna przyczyna zwiększonej liczby zakażeń. Temperatura poniżej 50°C sprzyja rozwojowi Legionelli. Zaleca się utrzymywanie temperatury ciepłej wody na poziomie co najmniej 50°. Okresowe przegrzewanie wody do ponad 70°C (dezynfekcja termiczna) jest dodatkowym środkiem zapobiegawczym, jednak jest to metoda dająca tylko chwilowe efekty.
Nierozpoznane przypadki
Należy również wspomnieć, że wzrost liczby oficjalnie rejestrowanych przypadków częściowo wynika z coraz powszechniejszego wykonywania badań diagnostycznych w kierunku legionellozy. Problem legionellozy jest prawdopodobnie znacznie większy niż pokazują oficjalne statystyki. Początkowe objawy choroby – gorączka, bóle głowy, mięśni, kaszel – łudząco przypominają grypę. Dopiero później może rozwinąć się groźne zapalenie płuc. Objawy choroby powodują, że wiele przypadków może być błędnie diagnozowanych jako zwykła infekcja dróg oddechowych lub zapalenie płuc.
Statystki zakażeń w Polsce
Aktualne dane i komunikaty publikowane przez Główny Inspektorat Sanitarny oraz wojewódzkie stacje sanitarno-epidemiologiczne, które przedstawiają szczegółowe statystyki dotyczące zakażeń bakterią Legionella w Polsce, również wskazują na wzrost zakażeń.
Legionelloza – globalny problem
Legionelloza nie jest problemem lokalnym. Potwierdza to niedawny wybuch epidemii w biznesowo-handlowym centrum Sydney w Australii. Zakażenie potwierdzono tam u 12 osób, z których jedna zmarła. Wszystkie przypadki powiązano z przebywaniem w tej dzielnicy w określonym czasie (między 13 marca a 5 kwietnia). Władze sanitarne wykryły bakterie Legionella pneumophila w wieży chłodniczej na tym obszarze, która jest obecnie dezynfekowana. Ten przykład, obok informacji o wzroście zakażeń w innych krajach, pokazuje, że zagrożenie ma charakter globalny i wymaga podjęcia działań prewencyjnych na całym świecie.
Kluczem do ograniczenia ryzyka jest dbałość o stan techniczny instalacji wodnych, utrzymywanie odpowiedniej temperatury wody oraz regularne czyszczenie i dezynfekcja instalacji wodnej. Świadomość skali problemu i znajomość zasad profilaktyki to pierwszy krok do zapewnienia bezpieczeństwa sobie i swoim bliskim.